Dziś miały być dwa zaległe sznury koralikowe, ale uparcie nie dają się sfotografować :/ Bardziej łaskawe okazały się sutaszowe kolczyki, które skończyłam szyć wczoraj wieczorem. Niezwykle urokliwe w swej niespełna 3-centymetrowej formie i intensywnym kolorze (piękna fuksja i intensywna żółć). Sznurki sutaszu oplotły 8mm kulki agatu rubinowego. Kolczyki w sam raz na dzisiejszą 'niepogodę'.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz